Spontaniczność: sekretny składnik pracy zespołowej w świecie hybrydowym
- Opublikowano: 18 lipca 2022
- Autor: Zespół Hushoffice
Jednym z głównych zadań biura przyszłości będzie wspieranie socjalizacyjnych funkcji pracy, czyli pracy zespołowej. Aby rzucić więcej światła na ten priorytet, przyjrzyjmy się jednemu, potężnemu, ale też pomijanemu składnikowi, który nadaje pracy zespołowej jej genialny charakter. Spontaniczność.
Czas na wspomnienia. Podczas pandemii ucierpiała praca zespołowa.
Z analizy przeprowadzonej przez Microsoft w 2020 r. wśród 61 182 amerykańskich pracowników wyłania się nieciekawy obraz. Grupy w firmach stały się mniej aktywne. Ludzie spędzali mniej czasu na współpracy i dbaniu o swoje sieci kontaktów, które z kolei stały się statyczne, z mniejszą liczbą aktywności każdego miesiąca.
Pracownicy spędzali średnio o 25% mniej czasu na współpracy poza bezpośrednimi kontaktami.
Innymi słowy, ludzie nie nawiązywali tak wielu nowych relacji partnerskich – rzadziej tworzyli i utrzymywali więzi z kolegami pracującymi w różnych jednostkach organizacyjnych. W rezultacie mniej informacji było odkrywanych i udostępnianych między firmami.
Winę za to ponosi brak spontaniczności, praca na pełen etat z domu jest monotonna.
Dzień w dzień to samo biurko. Siedzący tryb życia. Nie ma nikogo, z kim można podzielić się pomysłem. Proces twórczy przebiega bez regularnego, szczerego wkładu. Praca jest całkowicie cyfrowa. Mamy tendencję do tracenia zapału bez biura, które może to zapewnić – bez atmosfery coworkingu.
Niespodziewane wydarzenia mogą okazać się brakującym elementem. Ostra, spontaniczna krytyka ze strony kolegi z pracy nad niepowiązanym projektem może dać Ci solidne podstawy do podjęcia kolejnych kroków. Trafna uwaga wypowiedziana mimochodem przez kolegę z pracy może dać Ci bardziej precyzyjne spojrzenie na sprawę, którą się zajmujesz. To właśnie te spontaniczne bodźce sprawiają, że nasza praca jest niezwykła. Bez takich bodźców nasze myślenie staje się odizolowane
– mówi Mateusz Barczyk, Senior Brand Manager w Hushoffice.
Materiał do przemyśleń: negatywne skutki monotonii (i nudy, czyli „wyczerpania nudą”)…
„Wyczerpanie nudą” lub „syndrom nudy” uważa się za zaburzenie psychiczne, które powoduje chorobę fizyczną. Objawy mogą być podobne do objawów wypalenia zawodowego: depresja, apatia, bezsenność, zawroty głowy, bóle głowy i rozstrój żołądka.
Wykazano, że chroniczna nuda zwiększa prawdopodobieństwo rotacji pracowników i wcześniejszego przechodzenia na emeryturę.
Pracownicy, którzy nudzą się w pracy, są dwa do trzech razy bardziej narażeni na problemy sercowo-naczyniowe niż ci, których praca jest stymulująca.
Osoby cierpiące na nudę rzadziej angażują się w konstruktywne działania, takie jak poszukiwanie wyzwań w pracy.
Przypomnijmy sobie, jak biuro utrzymywało świeżość przed pandemią.
Każdy z nas wnosi unikalny zestaw umiejętności i talentów oraz odrębną osobowość. Kiedy więc dwie osoby spotykają się twarzą w twarz, czy to w ramach zaplanowanego spotkania, czy przez przypadek, może zdarzyć się coś magicznego. To jak taniec dwóch umysłów – taki, który może zaowocować nową perspektywą. Biuro powinno ułatwiać takie przypadkowe połączenia
– mówi Mateusz Barczyk, Senior Brand Manager w Hushoffice.
Wpadnięcie na kolegę z pracy i rozpoczęcie rozmowy, która zainspiruje do opracowania nowej taktyki. Zebranie zespołu w biegu na luźne warsztaty, aby odkryć ukrytą okazję. Wpadnij do akustycznej kabiny do pracy, takiej jak hushWork.sit&stand, aby w ciszy omówić szczegóły. Spontaniczność jest ożywiająca.
Prawdziwa energia w biurze jest wyjątkowo spontaniczna.
Nasza praca musi sprawiać wrażenie ważnej i istotnej, aby nas emocjonalnie zaangażować! Wszystko musi dawać poczucie konsekwencji. Niezwykle ważne jest, abyśmy byli świadomi rzeczywistego wpływu. Praca nie jest tak porywająca, gdy jest całkowicie cyfrowa, jak to ma miejsce w przypadku pracy zdalnej w pełnym wymiarze godzin.
W biurze panuje również odpowiednia atmosfera do wspólnej pracy zespołowej.
Podczas gdy cyfrowy krajobraz pracy zdalnej jest „osadzony w umyśle” i dwuwymiarowy, biuro żyje. Powinniśmy buszować po sali konferencyjnej, wymyślać pomysły poprzez ruch, a nie przylepiać się do ekranu, szukając rozwiązań tylko „w swojej głowie”. Praca hybrydowa polega na zachowaniu równowagi między tym, co cyfrowe, a tym, co tu i teraz.
Rysowanie lejków na tablicy, omawianie możliwości z kolegami i koleżankami w cztery oczy, gdzie następuje kaskadowanie energii. To tam jest sedno sprawy – tam czuje się duszę naszych wysiłków. Lubimy nasze wielofunkcyjne ścianki działowe hushWall w takich zastosowaniach, ponieważ osadzają one użytkownika w jego fizycznym środowisku i zmuszają do myślenia na bieżąco. Udowodniono, że ruch zwiększa zdolności poznawcze i kreatywność. Uważamy, że podczas przeglądania slajdów ilustrujących kluczowe koncepcje należy zapewnić sobie przestrzeń do poruszania się, możliwie najlepiej odzwierciedlając naturalność, aby lepiej wyrazić siebie. Taka czysta komunikacja to spontaniczność w doskonałej formie
– mówi Mateusz Barczyk, Senior Brand Manager w Hushoffice.
Spraw, aby biuro stało się wylęgarnią spontaniczności, której ludzie tak bardzo pragną.
Przyciągniesz z powrotem swój zespół i ponownie wykorzystasz wyjątkowy potencjał coworkingu we wspólnej przestrzeni. Spontaniczność jest po prostu jedną z najbardziej odświeżających rzeczy, jakie daje nam biuro, a których nie daje dom. Jest jak ul, brzęczący i pełen zgiełku. Nigdy nie wiadomo, na kogo można się natknąć. Zawsze możesz zebrać swój zespół w ostatniej chwili i cieszyć się spokojną, pouczającą dyskusją. Wiesz, o co chodzi.
Oto ciekawe ujęcie: W jaki sposób kabiny „izolacyjne” sprawiają, że biuro staje się bardziej, a nie mniej socjalizujące?
Wskazówka: wesprzyj połączenia wideo, są istotnym ogniwem w hybrydowym świecie.
Nie ma wątpliwości, że rozmowy wideo prowadzone w systemie back-to-back były jedną z najstraszniejszych monotonii pandemii. Większość ludzi ma sprzęt niskiej jakości, przez co trudno odczytać ich mimikę i język ciała, a ogólne wrażenia są nieciekawe. Do tego dochodzą opóźnienia, które mają wpływ na przerwy w pracy.
Kabina wideokonferencyjna hushHybrid sprawia, że każda rozmowa jest bardziej porywająca.
Jest to jednoosobowa, w pełni wyposażona kabina do profesjonalnych rozmów. Wbudowane meble. Opcjonalne oświetlenie wideo. Nie musisz już zostawać w domu w dni, w których musisz prowadzić rozmowy, aby uniknąć hałasu w biurze. HushHybrid to kabina akustyczna i zamknięta, stanowi doskonałą przestrzeń do rozmów.
Więcej informacji na temat wideorozmów znajdziesz tutaj.
A więc… jak sprawiasz, aby biuro stało się źródłem spontaniczności, za którą wszyscy tęsknimy?
Często zadawane pytania — praca zespołowa w biurze hybrydowym
Czym jest kabina akustyczna?
Kabiny akustyczne dla biur są dokładnie tym, czym się wydają: akustycznie dostosowanymi mobilnymi miejscami pracy i spotkań. Ich inżynieria dźwięku jest bardzo dobra – kabiny jednocześnie tłumią hałas wewnątrz, redukując hałas w biurze, i odbijają hałas z zewnątrz, zapewniając pracownikom idealne warunki do pracy, spotkań i relaksu bez zakłóceń.
Jakie są najlepsze kabiny biurowe do współpracy?
Najlepsze kabiny do współpracy oferują profesjonalną akustykę i wnętrze, które można dowolnie modyfikować. HushMeet.S do prowadzenia prywatnych dyskusji między dwiema osobami. HushMeet dla małych grup liczących do 4 osób. HushMeet.L do spotkań konferencyjnych dla maks. 8 osób. HushMeet.open do prowadzenia burzy mózgów w czasie rzeczywistym. Wszystkie te kabiny zatrzymują hałas wewnątrz oraz blokują hałas biurowy w tle. Można również regulować ich oświetlenie i wentylację.
Czy w kabinach biurowych robi się duszno?
Kabina biurowa wyposażona w system stałej wentylacji zawsze będzie zapewniać poczucie świeżości, a nie duszności! Za przykład niech posłuży system wentylacyjny firmy Hushoffice. Jest on aktywowany ruchem i włącza się, gdy tylko postawisz stopę w środku. W sposób ciągły uzupełnia on kabinę powietrzem z otwartego biura. Posiada również funkcję opóźnienia wyłączenia w celu oszczędzania energii.