Ograniczanie cyfrowego stresu w świecie pracy hybrydowej
- Opublikowano: 31 stycznia 2024
- Autor: Zespół Hushoffice
Zmieniające się technologie, nadmiar informacji i konieczność ciągłej komunikacji online mogą wiązać się z głębokim stresem kadry pracowniczej. Bez inteligentnych rozwiązań trudno mówić o wytchnieniu od nieustannego poczucia bycia dostępnym. Otoczenie wolne od hałasu i niezbędna ulga dla psychiki – to akustyczne kabiny biurowe.
Cyfrowy stres w świecie pracy hybrydowej – tl;dr
Stres cyfrowy można określić pokrótce, jako lęk mający korzenie w często nadmiernym korzystaniu z technologii. Widać to wyraźnie w kontekście pracy zdalnej, gdzie więcej czasu spędza się przed ekranem niż z ludźmi. Niektóre formy stresu cyfrowego to: przeciążenie technologiczne (zwane również technostresem), niepewność technologiczna i inwazja technologiczna.
Aby ograniczyć stres cyfrowy, konieczne jest większe uświadomienie cyfrowe kadry pracowniczej. Możesz je wspierać, zachęcając swoją kadrę pracowniczą do odbywania spotkań bez użycia technologii, priorytetowo traktując autentyczny cyfrowy detoks na urlopie i w weekendy, czy ustanawiając niepodlegający negocjacji, wieczorny czas „offline”. Pomocne może też być zdefiniowanie ścisłych reguł weekendowych dotyczących sprawdzania skrzynek e-mail i dezaktywacji niepotrzebnych powiadomień push.
Wyjątkowym rozwiązaniem problemu stresu cyfrowego są kabiny Hushoffice. Stanowią schronienie przed chaosem akustycznym i wizualnym oraz ogólnym przeciążeniem sensorycznym, które wzmagają stres i torpedują wydajność pracy w biurze typu open space.
Praca zdalna i stres cyfrowy – nowe wyzwania XXI wieku.
Stres cyfrowy to lęk mający źródło w korzystaniu z technologii. Jest powszechnym zjawiskiem w dzisiejszym krajobrazie społecznym, w którym osoby wykonujące pracę spędzają więcej czasu przed ekranami niż z ludźmi. Nadmiar czasu przed ekranem prowadzi do zmęczenia oczu, bólów głowy i innych dolegliwości fizycznych. Co gorsza, wzmaga też izolację społeczną.
Praca zdalna wiąże się z natłokiem informacji cyfrowych: e-maili, spotkań wideo itp.
Zarządzanie tym nadmiarem informacji i przetwarzanie go może rodzić uczucie przytłoczenia. Taka sytuacja może prowadzić do zmęczenia poznawczego. Zwłaszcza w przypadkach, gdy nie mając regularnego kontaktu z przełożonymi lub zespołem traci się z oczu kontekst.
Co to jest stres cyfrowy? Jakie są jego konsekwencje?
Stres cyfrowy, znany również jako stres wywołany przez rzeczywistość cyfrową lub technologie, to negatywne psychologiczne i fizyczne skutki nadmiernego korzystania z technologii i platform internetowych. Jest to współczesny fenomen, spowodowany boomem technologicznym i stałą łącznością, a wskutek niedawnego przestawienia się całego świata na pracę zdalną, jego efekty stały się jeszcze bardziej odczuwalne.
Skutki psychologiczne mogą obejmować lęk, przeciążenie psychiczne, uzależnienie od ekranu.
Natomiast skutki fizyczne to m.in. syndrom widzenia komputerowego, zaburzenia snu i powtarzające się urazy stresowe, takie jak zespół cieśni nadgarstka (CTS). Z reguły przewlekły stres cyfrowy może prowadzić do poważnego wypalenia zawodowego u osób pracujących, wpływając negatywnie na ich wydajność i samopoczucie.
Pierwszym krokiem jest zrozumienie przyczyn stresu cyfrowego u pracujących zdalnie.
Przeciążenie technologiczne, niepewność technologiczna i inwazja technologiczna są podkategoriami tego problemu. Bez cichych, dających niezależność kabin do pracy, takich jak hushTwin, pracujący w open space mogą odczuć przytłoczenie odgłosami klawiatur, dzwonkami telefonów komórkowych i energią mentalną innych osób.
Przeciążenie technologiczne, czyli technostres…
„Ludzie doświadczają technostresu, gdy nie mogą zaadaptować się do technologii informatycznych bądź poradzić sobie z nimi w zdrowy sposób” – czytamy w Wikipedii. Kompulsywne pozostawanie w kontakcie i aktualizowanie statusu przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, przynosi poczucie przymusu natychmiastowego reagowania na pytania związane z naszą pracą, nawyk multi-taskingu.
Stałe pozostawanie „online” sprawia, że podświadomie czujemy, że zawsze jesteśmy dostępni.
To potencjalnie rodzi niepokój. Spotkania wideo – kluczowy element pracy zdalnej – mają złą sławę powodowania tzw. „zmęczenia Zoomem”, czyli cyfrowego wyczerpania. Będąc tylko jednym z wielu przykładów, rozmowy wideo prowadzone jedna po drugiej prowadzą do psychicznego znużenia koniecznością ciągłego, długotrwałego skupiania uwagi na ekranie.
Technostres to naukowo udowodnione zjawisko.
Nic więc dziwnego, że osoby pracujące, które nie kontrolują swoich godzin pracy lub nie nawykły do pracy zdalnej, odczuwają większe zmęczenie technologiczne. Niestety, tę grupę dotyka szereg negatywnych zawodowych skutków zdrowotnych, w tym spadek poziomu produktywności.
Niepewność technologiczna.
W sytuacji, gdy obawiamy się utraty pracy na rzecz osób, które są lepiej obyte w nowych technologiach, odczuwamy niepewność technologiczną. Wykazano, że ujemnie wpływa ona na spadek zaangażowania w morale zespołu, czego skutkiem jest erozja standardów etycznych. Rodzi to konsekwencje zawodowe, gdyż wspólne zasady etyczne to niezbędna składowa atmosfery zaufania i szacunku.
Inwazja technologiczna – zachwiana równowaga między życiem zawodowym a prywatnym.
Jest ona poczuciem „nieustannego odsłonięcia” online osoby wskutek jej nieograniczonej dostępności w każdym miejscu i czasie. W tej sytuacji, dla niektórych dzień pracy się nie kończy. Gdy czujemy się przytłoczeni, chwile przerwy od całego mentalnego i realnego hałasu są możliwe dzięki jednoosobowym, zapewniającym prywatność kabinom, takim jak hushHybrid.
Stawianie granic ma kluczowe znaczenie w kontekście pracy zdalnej.
Inwazja technologiczna sprawia, że osoby w biurze odczuwają częste naruszanie ich przestrzeni. Bez świadomego zastanowienia się nad granicami między pracą a życiem osobistym, w kontekście zdalnym ulegają one zatarciu. Wywołuje to szczególny stres u tych, którzy odczuwają stan permanentnego pozostawania „online” i nigdy nie robią sobie przerw.
Czy zatem komunikacja online to wygoda czy problem?
Technologia to miecz obosieczny, który w zależności od tego, jak się nią posługujemy, przynosi spokój albo lęk. Z jednej strony zapewnia imponującą wręcz wygodę, pozwalając ludziom na kontakt, współpracę i dostęp do informacji na duże odległości. Umożliwia pracę zdalną, wspiera współpracę globalną i ułatwia dostęp do obfitej skarbnicy wiedzy. Z drugiej strony istotne znaczenie mają: stres cyfrowy, przeciążenie informacjami i negatywny wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne
— mówi Mateusz Barczyk, Senior Brand Manager w Hushoffice.
A jednak, jeśli korzystamy z niej z rozwagą, komunikacja online to wciąż narzędzie nie do przecenienia.Osiągnięcie równowagi, świadome korzystanie z technologii i ustalenie granic może pomóc osobom pracującym w radzeniu sobie z wyzwaniami, a tym samym w uwolnieniu pełnego potencjału pracy w sferze cyfrowej.
Koniecznością jest ograniczenie nadmiernej stymulacji w biurze.
Ważne jest, aby tak pracownicy, jak i pracodawcy ustalili jasne granice, zachęcali do przerw i promowali zdrowe nawyki w pracy. Zdanie sobie sprawy z zalet pracy zdalnej po wprowadzeniu niezawodnych rozwiązań, które stanowią antidotum na stres cyfrowy, to sposób na zachowanie dobrostanu pracujących w systemie hybrydowym.
Kabiny akustyczne – idealne środowisko pracy wolne od hałasu
Kabiny biurowe to wyjątkowe remedium na stres cyfrowy. Stanowią barierę dla lawiny odgłosów, wizualnych zakłóceń i przeciążenia sensorycznego, które potęgują stres i negatywnie wpływają na produktywność w open space. Wartą rozważenia propozycją w przypadku dużych spotkań zespołu jest kabina hushMeet.L.
Prywatność i cisza w miejscu pracy są niezbędne.
Zapewniające prywatność, wyciszone kabiny, takie jak hushMeet, umożliwiają poufne dyskusje, przetwarzanie wrażliwych informacji i niezależną pracę bez dyskomfortu spowodowanego tym, że ktoś inny nas widzi lub słyszy. Co więcej, miejsce takie jak hushMeet, to ustronie, które wykorzystasz na krótkie przerwy lub chwile medytacji.
W szerszym kontekście nowoczesnego miejsca pracy, takie prywatne i ciche miejsca, jak kabiny biurowe, pomagają stłumić nadmiar bodźców, korzystnie wpływając na dobre samopoczucie, docelowo kształtując bardziej zrównoważone i produktywne środowisko pracy
— mówi Mateusz Barczyk, Senior Brand Manager w Hushoffice.
Kabiny akustyczne wspomagają koncentrację, minimalizując zakłócenia w otwartym biurze.
Są to precyzyjnie zaprojektowane przestrzenie odgrodzone od rozpraszającego hałasu doskonale ułożonymi warstwami materiałów dźwiękochłonnych. Poprzez optyczne blokowanie tego, co dzieje się na zewnątrz, zapewniają również komfortową prywatność wizualną. Ich wnętrze pozwala nam na skupienie bez poczucia, że ktoś na nas patrzy.
Kabiny biurowe dają osobom pracującym większą kontrolę nad swoimi mocami przerobowymi.
Regulowane oświetlenie w budkach, takich jak hushPhone, pozwala precyzyjnie dostosować oświetlenie w najbliższej przestrzeni do aktualnie wykonywanego zadania. Przyczynia się to do mniejszego zmęczenia oczu, a jednocześnie wzrostu wydajności – dzięki odpowiedniemu oświetleniu otoczenia, dopasowanemu do zadania.
Czy kabiny akustyczne mogą zmniejszyć stres cyfrowy?
Jak najbardziej! Są odosobnioną, dźwiękoszczelną przestrzenią, która chroni przed kakofonią tętniącego życiem biura. Minimalizują akustyczne czynniki stresogenne. Eliminują niepokój związany z ciągłym hałasem w tle.
Odizolowanie w kabinie przekłada się na koncentrację.
Kabiny i budki biurowe ułatwiają skupienie i jasność myślenia. Praca w nich biegnie nam łatwiej dzięki cichej i spokojnej atmosferze. Zniwelowaniu ulega obciążenie psychiczne wywoływane przez cyfrowe dystraktory, takie jak dzwonki i odgłosy innych urządzeń.
W akustycznej kabinie biurowej liczy się przede wszystkim komfort.
Budki, takie jak hushMeet, posiadają ergonomicznie zaprojektowane meble, optymalne oświetlenie i regulowaną wentylację, oferując osobom pracującym kameralne i spersonalizowane miejsce pracy. Niezależność pracy w kabinie owocuje doświadczeniem suwerennej przestrzeni i gwarancji prywatności. W ten sposób znika gdzieś presja społeczna związana z otwartym środowiskiem biurowym i ciągłe poczucie bycia obserwowanymi
— mówi Mateusz Barczyk, Senior Brand Manager w Hushoffice.
Wymogiem cyfrowego dobrostanu jest to, aby technologia wspierała osoby pracujące.
Osiągnięcie harmonii między ludźmi a ich urządzeniami to trudne zadanie. Wymaga ciągłych wysiłków w zakresie projektowania, zarządzania i osobistej odpowiedzialności. Jednak wynikiem osiągniętej harmonii jest bardziej produktywne i satysfakcjonujące środowisko pracy.
Uważamy, że ze względu na zapewniane przez siebie prywatność, ciszę i spokój, kabiny biurowe są częścią równania. Tutaj sprawdzisz ofertę akustycznych kabin biurowych do pracy i spotkań Hushoffice.
Cyfrowy stres w świecie pracy hybrydowej – w skrócie
Stres cyfrowy można określić pokrótce, jako lęk mający korzenie w często nadmiernym korzystaniu z technologii. Widać to wyraźnie w kontekście pracy zdalnej, gdzie więcej czasu spędza się przed ekranem niż z ludźmi. Niektóre formy stresu cyfrowego to: przeciążenie technologiczne (zwane również technostresem), niepewność technologiczna i inwazja technologiczna.
Aby ograniczyć stres cyfrowy, konieczne jest większe uświadomienie cyfrowe kadry pracowniczej. Możesz je wspierać, zachęcając swoją kadrę pracowniczą do odbywania spotkań bez użycia technologii, priorytetowo traktując autentyczny cyfrowy detoks na urlopie i w weekendy, czy ustanawiając niepodlegający negocjacji, wieczorny czas „offline”. Pomocnym może też być zdefiniowanie ścisłych reguł weekendowych dotyczących sprawdzania skrzynek e-mail i dezaktywacji niepotrzebnych powiadomień push.
Wyjątkowym rozwiązaniem problemu stresu cyfrowego są kabiny Hushoffice. Stanowią schronienie przed chaosem akustycznym i wizualnym oraz ogólnym przeciążeniem sensorycznym, które wzmagają stres i torpedują wydajność pracy w biurze typu open space.
Cyfrowy stres – często zadawane pytania
Co jest przykładem technostresu?
Powszechnie występującym rodzajem technostresu czyli negatywnego wpływu technologii na psychiczne i fizyczne samopoczucie jednostki jest „zmęczenie Zoomem”. Obejmuje ono przypadki, w których wskutek dużej liczby połączeń wideo osoby pracujące doświadczają stanu psychicznego wyczerpania i pewnego stopnia odizolowania.
Czym jest inwazja technologiczna?
Inwazja technologiczna to sytuacje, w których technologia, np. w postaci ciągłych powiadomień, nadzoru lub nadmiernego korzystania z narzędzi cyfrowych, narusza równowagę między życiem zawodowym a prywatnym personelu biura, powodując stres i hamując wydajność.
Czym jest niepewność technologiczna?
Niepewność technologiczna to niepokój, poczucie bezbronności lub brak pewności siebie, których osoba pracująca może doświadczać, gdy obawia się utraty pracy na rzecz osób, które mają wyższe kompetencje w sferze najnowszej technologii.